Pit 2011

Zakończył się czas zeznań podatkowych za rok 2011. Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli Paulinę w tym roku. Dzięki ubiegłorocznym środkom z 1% podatku udało nam się zakupić rotor, który okazał się urządzeniem rewelacyjnym (pomimo, że się psuje), sfinansować pobyt w Truskawcu i ostatnią operację fibrotomii. Pojawiają się już bardzo widoczne efekty zabiegu. Większa ruchliwość rąk i nóg, większa sprawność dłoni i mniejszy garb na plecach powodowany przykurczem i skoliozą. Poprawia się też mowa dzięki temu, że zoperowane zostały mięśnie żuchwy.

Dziękujemy.

Mały wielki procent

Wpłaty z tytułu 1% podatku za rok 2010 zostały zaksięgowane przez Fundację i przydzielone do dyspozycji Pauliny. Wpłat było niespodziewanie wiele i przydział Pauliny powiększył się o niespodziewanie znaczną sumę.  Imponująca kwota, jaką udało nam się dzięki Wam zebrać, prawdopodobnie posłuży na co najmniej kilkanaście ładnych długich miesięcy rehabilitacji na dotychczasowym, wysokim poziomie. Mam nadzieję, że po tym czasie Paulina będzie w dużo lepszej formie oraz że po tym czasie tak olbrzymie nakłady finansowe, jakie są niezbędne teraz, zmaleją chociaż trochę.

Ogromnie dziękuję wszystkim procentowym darczyńcom. Cieszy mnie, że coraz więcej osób przekazuje część swojego podatku organizacjom pożytku publicznego, niezależnie od ich profili działalności.

Szczególnie dziękuję Łomżanom, ponieważ to z łomżyńskiego Urzędu Skarbowego pochodzi najwięcej pojedynczych wpłat.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli, których poruszył los Pauliny i zdecydowali się przekazać część swojego podatku, mając nadzieję na jej powrót do zdrowia.

Jednak powrót Pauliny do zdrowia, o ile w ogóle jest możliwy, zajmie długie lata. Stąd nie zrezygnujemy z zabiegania o Wasz 1% za rok 2011. Ale na to jeszcze nie czas. Dziękuję i dobrej nocy.

Dziękujemy Iwonie i Tadeuszowi

I jednocześnie składamy najserdeczniejsze życzenia z okazji ślubu.

A chodzi o to, że szczęśliwi młodzi w miejsce ślubnych kwiatów poprosili swoich szanownych gości o wsparcie Pauliny w leczeniu i rehabilitacji. Udało się tym sposobem zebrać naprawdę znaczną sumę. Serdecznie dziękujemy za tę niezwykłą inicjatywę, przede wszystkim drogim Nowożeńcom, a także ofiarnym Gościom.

Żałuję jedynie, że samemu nie pomyślałem o podobnym rozwiązaniu gdy brałem ślub trzy lata temu. Kwiatami nie cieszyłem się długo, a o wiele dłużej czułbym radość z pomocy bliźniemu w potrzebie.
Tym bardziej przez to podziwiam Młodą Parę, ponieważ nieczęsto w dniu własnego ogromnego szczęścia udaje się zwrócić uwagę na nieszczęście bliźnich.

Wraz z Pauliną i rodzicami chcielibyśmy życzyć Iwonie i Tadeuszowi wielu lat w zdrowiu i szczęściu.

Dziękujemy za 1%

Wydawać by się mogło że wpis trochę spóźniony, ale jak się okazuje tylko o dzień. Urzędy skarbowe przyjmowały PITy jeszcze drugiego maja, stąd pewnie niektórzy z Was spędzili część „długiego weekendu” w kolejce do okienka.

Gorąco dziękujemy wszystkim, którzy przekazali 1% swojego podatku dochodowego za ubiegły rok na cele rehabilitacji Pauliny. Mamy świadomość, że każdy z Was dysponował tylko jednym „procentem”, a okazji i celów, na które przeznaczyć można było te środki było niezmiernie wiele, z których każdy szczytny. Dlatego tym bardziej jesteśmy wdzięczni za te dodatkowe wsparcie.

Na środki przyjdzie nam poczekać najkrócej do września, ale spodziewamy się, że będzie to mniej więcej w październiku. Oprócz kupna schodołazu i sfinansowania kolejnego turnusu na Ukrainie chcielibyśmy zakupić rotor rehabilitacyjny do ćwiczeń rąk i nóg. Jak w przypadku większości urządzeń rehabilitacyjnych nie jest to rzecz tania. Wasze wsparcie w postaci 1% podatku z pewnością ułatwi nam realizację tych ambitnych planów. A plany muszą być ambitne, byśmy mogli efektywnie zagospodarować tę wielką determinację Pauliny.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy, przede wszystkim w imieniu Pauliny.

Serdecznie pozdrawiamy,

Sokoły

Dziękujemy Redakcji „Kartonu”

W szóstym numerze magazynu komiksowego „Karton” pojawił się komiks sponsorowany poświęcony Paulinie.

Stokrotnie Dziękujemy Redakcji.

Miły Pan Redaktor Tomasz Pastuszka podesłał nam też paczkę z kilkoma „Kartonami”. Trochę powoli szło czytanie z racji ograniczonego pola widzenia Pauliny (jedna z wielu „pamiątek” po wypadku), całe szczęście poczucie humoru młodej nie jest niczym ograniczone.

To dodam jeszcze, że szczególnie przypadł Paulinie do gustu komiks „Rubino” autorstwa Señora Patricio Didlo: